wtorek, 2 listopada 2010

Przemiłe spotkanie...

W ostatnią sobotę sobotę na Ogrodowym Mariensztacie królowała roślinna biżuteria. Tworzenie kolczyków, naszyjników i bransoletek z błyszczących, czerwonych owoców oraz kolorowo przebarwionych liści zajęło nas tak bardzo, że opowieść Ewy Szulc o ogrodzie w Birmingham rozpoczęła się z ponad godzinnym opóźnieniem. Pani Ewa zaprezentowała około sto zdjęć z tego ogrodu opowiadając nie tylko o jego wyglądzie, ale też o historii.
Kolejną opowieść, na temat roślin powiązanych z Zaduszkami, zaprezentowała Anna Kalina. Mówiła nie tylko o chryzantemach, ale też o maku i gorczycy.

Wkrótce zamieszczę tu zdjęcia ze spotkania, tymczasem odsyłam do relacji i zdjęć Ewy Szulc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz